Krystyna Miłobędzka

21.04.2025
fot. archiwum prywatne
fot. archiwum prywatne

Poetka, autorka z przekonaniem tworząca dla dzieci.

Debiutowała w 1960 roku w „Twórczości” cyklem próz poetyckich Anaglify. ale debiut książkowy – tom Pokrewne – ukazał się dopiero po dekadzie. Jej sztuka lalkowa Siała baba mak. Gry słowne dla teatru, choć w konkursie zorganizowanym w 1965 roku przez poznański Teatr Lalki i Aktora „Marcinek” wyróżniona została III nagrodą, okazała się światowym hitem. Z teatrem dziecięcym pozostała związana przez wiele lat, nie tylko pracując w teatrach lalkowych w Słupsku, Wałbrzychu i Wrocławiu, ale i poświęcając im swą pracę doktorską.

Od debiutu do prawdziwego odkrycia minęło kilka dekad – krytycy o Miłobędzkiej zaczęli mówić dopiero w latach 2000. Nie pasowała do żadnej grupy poetyckiej. Była minimalistką, czyszczącą potrzebny jej zasób słów z wszystkich naddatków.

Jej dorobek to dwa tuziny tomów poezji, tekstów krytycznych i teatralnych, rozmów. Ostatni zbiór, ciebie ode mnie (2022), powstał wspólnie z Hanią Rani, która muzycznie zilustrowała poetyckie wypowiedzi Krystyny Miłobędzkiej.

Twórczość autorki długo otaczała aura lekturowej trudności. Doceniając jej inwencję, wskazywano na fragmentaryczność i nielinearność formy, zakorzenienie w praktykach awangardy, usilną pracę w strukturach języka.

Krystyna Miłobędzka została uhonorowana kilkoma ważnymi wyróżnieniami literackimi. Otrzymała nagrody, im. Barbary Sadowskiej (1992), Fundacji Kultury (1993), Ministra Kultury (2001) oraz Nagrodę Literacką Czterech Kolumn za całokształt twórczości (2003). W 2004 roku wyróżniono ją ponadto nagrodami Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych oraz Prezydenta Wrocławia, zaś w 2009 uhonorowana została Nagrodą Artystyczną Miasta Poznania za całokształt twórczości poetyckiej i dramaturgicznej. W 2013 roku za całokształt twórczości otrzymała Wrocławską Nagrodę Poetycką „Silesius”.

Krystyna Miłobędzka była niekwestionowaną mistrzynią słowa i poetyckiego zapisu, była wybitną postacią polskiej literatury i teatru dla dzieci. W jednym z wywiadów o poezji Miłobędzkiej wypowiedział się Mariusz Szczygieł, mówiąc: „Kiedy ją czytam, mam wrażenie, jakbym rozwiązywał czasami jakiś rebus, jakąś zagadkę matematyczną. A jak już rozwiążę ten rebus, nagle okazuje się, że płyną do mnie emocje. To jest poezja, która może w pierwszym podejściu onieśmielać, ale naprawdę warto z nią obcować”.

Poetka należała do ZAiKS-u od 1966 roku. W 2022 otrzymała Nagrodę 100-lecia ZAiKS-u.

#pożegnania