Karuzela z konkursami

Agnieszka Lubomira Piotrowska
18.04.2024

Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna, AURORA Nagroda Dramaturgiczna Miasta Bydgoszczy, Nagroda Dramaturgiczna im. Tadeusza Różewicza w Gliwicach, do tego Konkurs Dramaturgiczny Strefy Kontaktu we Wrocławiu, Dramatopisanie w Instytucie Teatralnym, w Łodzi Komediopisanie.

Coraz więcej warsztatów pisania dramatu przy teatrach, instytucjach literackich i teatralnych, coraz więcej konkursów (wymieniłam tylko te największe, z największymi budżetami i nagrodami). Czy to wystarczające wsparcie dla rozwoju dramaturgii w Polsce? Czy faktycznie to rozwija dramaturgię i teatr? Czy polskie sztuki przebijają się za granicę? 

Na pewno rynek dramaturgii wzmacnia odbywający się od 30 lat Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, którego celem jest popularyzowanie współczesnego dramatu polskiego. Wystawień jest wiele, ale kiedy pytam autorów, czy mają poczucie wsparcia i możliwości rozwoju – zaprzeczają. Sztuki nagradzane w konkursach rzadko trafiają na sceny. Uderzający jest brak realizacji, zainteresowania ze strony reżyserów wynikami konkursów. Jurorzy szukają najciekawszych tematów, języka, zwracają uwagę na sceniczność tekstów, a często ich żywot kończy się na czytaniu performatywnym podczas finału konkursu i w pokonkursowej antologii. 

Krzysztof Warlikowski podczas debaty na gali Nagrody AURORA stwierdził, że należy się zastanowić, czy w ogóle potrzebne są nam konkursy dramaturgiczne i nowe dramaty. Reżyserzy wystawiają głównie własne scenariusze, adaptacje. Wystarczy też spojrzeć na zestaw premier w Biuletynie ZAiKS.Teatr czy na zaiks.teatr, gdzie informujemy o nowych tekstach oddanych pod ochronę – w większości to autorskie scenariusze napisane dla konkretnej realizacji i adaptacje. 

We wrześniu 2023 roku odbyła się kolejna edycja Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, organizowanej przez Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni. W ciągu trzech dni zaprezentowano czytania i szkice sceniczne pięciu finałowych sztuk (trójka tegorocznych finalistów należy do sekcji C ZAiKS-u). Były to: Mała piętnastka Tomasza Mana, Wyparte Darii Kubisiak, Zmęczone Darii Sobik, Nigdy się nie dowiecie Jarosława Jakubowskiego oraz Rohtko Anki Herbut. Spośród kilkuset tekstów nadesłanych na konkurs Komisja Artystyczna wybiera 40 najciekawszych. W drugim etapie Kapituła Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej wybiera pięć tekstów do finału, z którego po trzech dniach czytań wyłania zwycięzcę. Po każdym czytaniu odbywa się rozmowa z autorką lub autorem oraz reżyserką lub reżyserem prowadzona przez krytyka teatralnego Łukasza Drewniaka. W 2023 roku nagroda główna Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, w wysokości 50 tysięcy złotych, została przyznana członkini Sekcji Autorów Dzieł Dramatycznych ZAiKS-u Ance Herbut za sztukę Rohtko, inspirowaną późną twórczością Marka Rothko, chińską koncepcją shanzhai negującą podział na kopię i oryginał oraz tekstami filozofa i teoretyka kultury Byung Chul Hana. Sztuka była pisana dla konkretnego reżysera i zespołu aktorskiego – premiera odbyła się w Teatrze Dailes w Rydze i Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu (koprodukcja) w 2022 roku. 

W październiku swój finał miała AURORA Nagroda Dramaturgiczna Miasta Bydgoszczy. To międzynarodowa nagroda skierowana do twórców z Europy Centralnej i Wschodniej oraz obszaru byłych republik radzieckich. Jury wybiera pięć sztuk do wielkiego finału. Podczas finałowego tygodnia organizowanego przez Teatr Polski w Bydgoszczy widzowie zapoznają się z tekstami w formie czytań scenicznych. W 2023 roku do finałowej piątki weszły sztuki: Ifigenia autorstwa Joanny Bednarczyk z Polski, Odporność szkła hartowanego autorstwa Danilo Brakočevića z Serbii, Zakon pościelonych łóżek Leny Laguszonkowej (autorka należy do sekcji C ZAiKS-u) z Ukrainy, Rigor Mortis autorstwa Małgorzaty Maciejewskiej (również autorka ZAiKS-u) z Polski, Znikanie autorstwa Tomislava Zajeca z Chorwacji. Kapituła Nagrody co roku pod innym przewodnictwem (noblistka Swietłana Aleksiejewicz, Agnieszka Holland, Krzysztof Warlikowski) przyznaje nagrodę główną w wysokości 50 tysięcy złotych. W 2023 roku wręczono ją Danilo Brakočevićowi za sztukę Odporność szkła hartowanego. Warto podkreślić wysiłek dyrekcji i pracowników Teatru Polskiego w Bydgoszczy, aby na finał nagrody przygotować antologię tekstów z danego roku – wszystkie sztuki ukazują się w niej w języku polskim i angielskim. To niezwykle cenna inicjatywa dla autorów, ale też widzów i krytyków, którzy mogą się zapoznać z tekstami, dzięki czemu mogą porównać swoje preferencje z wyborem Kapituły. 

W listopadzie 2023 roku finał miała Nagroda Dramaturgiczna im. Tadeusza Różewicza w Teatrze Miejskim w Gliwicach. To w odróżnieniu od Gdyńskiej Nagrody i bydgoskiej AURORY jednodniowe wydarzenie. Najmłodsza z nagród (gdyńska miała już 16 edycji, AURORA – 3) odbyła się po raz drugi, a zainicjowana została w stulecie urodzin związanego przez wiele lat z Gliwicami Różewicza. Główna nagroda wynosi – jak w pozostałych konkursach – 50 tysięcy złotych. W Gdyni i Bydgoszczy jury wyłania pięcioro finalistów, w Gliwicach – troje. Warto podkreślić, że tylko bydgoska AURORA wyróżnia finalistów finansowo – wszyscy otrzymują Nagrody Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w wysokości 5 tysięcy złotych. W Teatrze Miejskim wydarzeniem wieczoru galowego była prezentacja antologii: Kartoteka Dramaturgiczna I (znalazły się w niej sztuki finałowe I edycji konkursu – Małgorzaty Maciejewskiej, Jolanty Fainstein i Krzysztofa Szekalskiego), a także prapremierowy pokaz spektaklu internetowego w reżyserii Lecha Mackiewicza Feblik według sztuki Małgorzaty Maciejewskiej – laureatki I Nagrody im. Różewicza. Konkurs gliwicki również podzielony jest na trzy etapy. W pierwszym Komisja Kwalifikacyjna wyłania 20 sztuk (w 2023 roku było ich 19), następnie Kapituła Nagrody wybiera do etapu finałowego trzy dramaty. W tej edycji były to w kolejności alfabetycznej: Dobre papiery Anny Wakulik (członkini sekcji C ZAiKS-u), Pray the Gay Away Michała Kordy, Szwaczka Łukasza Barysa. Podczas Gali Finałowej II edycji Konkursu o Nagrodę Dramaturgiczną im. Tadeusza Różewicza nagrodę główną wręczono Łukaszowi Barysowi. 

Warto wspomnieć o Konkursie Dramaturgicznym Strefy Kontaktu organizowanym przez Miasto Wrocław oraz Wrocławski Teatr Współczesny. Pierwsza edycja odbyła się w ramach programu Europejskiej Stolicy Kultury – Wrocław 2016. Konkurs, organizowany w trybie biennale, jest zamknięty (konkretni autorzy otrzymują zaproszenie) oraz płatny (za udział w nim autorzy otrzymują honorarium). Nagrody finansowe ufundowane przez Miasto Wrocław – o łącznej wartości 100 tysięcy zł – przyznaje niezależne od teatru jury. Nagrodami przyznawanymi przez Komisję Artystyczną WTW (pod przewodnictwem dyrektora teatru, Marka Fiedora) są sceniczne realizacje wybranych sztuk. Do udziału w konkursie zapraszani są nie tylko dramatopisarze i pisarze, ale też artyści z innych niż teatr dziedzin sztuki. Główną ideą jest bowiem tworzenie impulsu do poszerzania języka scenicznego i budowy nowych form teatralnych. 

Dramatopisanie to konkurs i program stypendialny Instytutu Teatralnego w jednym, rozpoczęty w 2020 roku. Jego celem jest wspieranie najzdolniejszych polskich autorów sztuk współczesnych poprzez stworzenie im dogodnych warunków pracy, towarzyszenie w procesie twórczym, popularyzację ich osiągnięć wśród czytelników i widzów teatralnych, a także upowszechnianie wiedzy o polskim dramacie współczesnym. Każda edycja programu składa się z dwóch etapów (konkurs pomyślany jest jako program dwuletni). W pierwszym wybierani są dramatopisarze, którzy otrzymują stypendium na napisanie tekstu (w w ysokości 3 0 t ysięcy z łotych każde). W drugim – wyłaniani są reżyserzy i teatry publiczne, które we współpracy z Instytutem Teatralnym realizują spektakl oparty na jednym z dwóch zwycięskich tekstów (otrzymają na ten cel dofinansowanie w wysokości 50 tysięcy złotych każdy). W pierwszym etapie typowane są nazwiska pisarzy mających szansę otrzymać półroczne stypendium. Najpierw wyboru dokonują kierownicy literaccy i dramaturdzy z 10 teatrów, tworzący zespół Selekcjonerów. Selekcjonerzy rekomendują autorów Kapitule, która w kolejnym kroku wskazuje nazwiska potencjalnych stypendystów. Do wybranych przez Kapitułę osób Instytut Teatralny zwraca się z propozycją udziału w Konkursie, prosząc o napisanie eksplikacji dramatopisarskich nowych, oryginalnych utworów, które mogłyby powstać w ramach stypendium. Kapituła na podstawie przygotowanych eksplikacji wybiera dwóch stypendystów. Sztuki powstałe w ramach stypendium zostają wydane nakładem Wydawnictwa Instytutu Teatralnego i wystawione przez teatry, które otrzymają na ten cel dofinansowanie, przyznawane również w drodze konkursu. 

Nieco inny charakter ma istniejący od 2008 roku Konkurs Komediopisanie, jedyny konkurs dramaturgiczny w całości poświęcony gatunkowi komediowemu, organizowany przez Teatr Powszechny w Łodzi i Polskie Centrum Komedii. Faktycznie, polskie sztuki komediowe w teatrze są prawie nieobecne, chociaż to właśnie komedie przyciągają najwięcej widzów. Konkurs ma charakter otwarty. Na dotychczasowe edycje napłynęło łącznie ponad tysiąc tekstów komediowych. Ukazała się Antologia współczesnej polskiej komedii, część tekstów jest dostępna na stronie internetowej. Pula nagród do rozdysponowania wynosi 70 tysięcy złotych. 

Konkursy, stypendia, antologie – to wciąż nie przekłada się na poziom życia autorów, niewielu z nich utrzymuje się z pisania. Głównie ci, którzy znaleźli „swojego reżysera”, z którym stale współpracują, piszą dla niego scenariusze do kolejnych premier. Te scenariusze i adaptacje nie znajdują jednak odbiorców za granicą. Polskie sztuki, nawet jeśli są tłumaczone, rzadko bywają wystawiane na zagranicznych scenach. Niewiele dramatów ma więcej niż jedną realizację. Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej od lat jest w zasadzie konkursem prapremier. W poprzednim numerze „Wiadomości” w artykule Dramat z tantiemami zwracałam uwagę na umowy, jakie teatry oraz organizatorzy konkursów proponują autorom, pozbawiając ich w większość prawa do tantiem, ale też blokując prawo do wystawienia w innych teatrach na kilka lat. Może zatem to nie kwestia małej liczby konkursów i nagród, a krzywdzące zapisy umów są głównym problemem polskich dramatopisarzy? 

#teatr
#Artykuł z kwartalnika