Wybitny scenarzysta, m.in. słynnego Długu, za który otrzymał Polską Nagrodę Filmową Orzeł, kończy w tym roku 75 lat.
Jerzego Morawskiego droga do filmu fabularnego często zaczynała się od żmudnej, reporterskiej pracy. Tak było w przypadku filmów dokumentalnych Spadł, upadł, utonął i Kontrwywiad, obu z 1994 roku – wraz z Krzysztofem Krauzem powrócił do tematu zagadkowej śmierci opozycyjnego działacza Stanisława Pyjasa. W filmie pojawiły się wypowiedzi funkcjonariuszy SB wyraźnie wskazujące, że śmierć krakowskiego studenta nie była przypadkowa.
To był wstęp do pełnometrażowych Gier ulicznych z 1996 roku, które sfabularyzowały temat, proponując formę atrakcyjną dla najmłodszego pokolenia odbiorców, m.in. z piosenką Kasi Nosowskiej Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć.
Morawski i Krauze uczynili bohaterami rówieśników pokolenia zmieniającego Polskę po 1989 roku. To dwaj pracownicy prywatnej telewizji. Janek jest dziennikarzem, a Witek operatorem. Ich specjalność to sensacyjne tematy. Janek ma wyjechać do matki do Amsterdamu, jednak trafia do jego rąk kaseta, z której młodzi dowiadują się, że znany polityk Makowski był w latach 70. agentem SB o pseudonimie Ketman, zamieszanym w sprawę śmierci Pyjasa. Arogancja Makowskiego sprawia, że Janek z Witkiem rozpoczynają śledztwo, trafiając do kolejnych świadków. Film ożywił społeczną świadomość w sprawie tajemniczej śmierci opozycjonisty.
Najbardziej wstrząsającym filmem według jego scenariusza był jednak Dług z 1999 roku. W rzeczywistości, gdy organy ścigania podważały istnienie mafii i wymuszania haraczy, co paraliżowało raczkujący prywatny kapitał, Morawski ponownie w duecie z Krauzem nie pozostawili społeczeństwu złudzeń. Bohaterami byli biznesmen Adam Borecki, który z partnerem, Stefanem Kowalczykiem, zamierza zarobić na montowaniu skuterów, w czym pomóc ma duży dolarowy kredyt. Gdy gwarancje uzyskania pieniędzy wygasają – stary przyjaciel Gerard Nowak oferuje swoją pomoc. Ta, oczywiście, nie jest bezinteresowna. Rozkręca się karuzela szantażu, nachodzenia w domu, gróźb pod hasłem wykreowanego długu, czyli opłaty za pomoc.
Morawski w niezwykle przejmujący sposób sportretował mechanizm wymuszeń, dokonywanych przez przestępców przy bierności policji. Finał znany był z sali sądowej. Szantażowani sami wykonali wyrok, mordując szantażystę, za co pierwowzory filmowych postaci zostały skazane na 25 lat więzienia. Filmowcy zaczęli ze skazanymi rozmowy i zbieranie materiału na fabułę w pierwszym dniu odsiadki, walcząc o rehabilitację przedsiębiorców. Pod w pływem opinii publicznej prezydent A leksander Kwaśniewski zastosował prawo łaski wobec jednego ze skazanych, drugiego miał ułaskawić Lech Kaczyński, czego po katastrofie smoleńskiej dokonał Bronisław Komorowski.
W swojej pracy dokumentalnej Jerzy Morawski zasłynął również jako scenarzysta Departamentu IV o inwigilacji księży i zamordowaniu księdza Popiełuszki. Powracał też do czasów stalinizmu. W Świecie Luny przedstawił Julię Bristigierową, funkcjonariuszkę aparatu bezpieczeństwa PRL, określaną mianem „Krwawej Luny”. ORMO czuwa! przypomniało skompromitowaną organizację służebną wobec Milicji Obywatelskiej.
W Chłopakach do wzięcia nakreślił pełne życia portrety mężczyzn szukających miłości, w Kochanych recydywistach opowiedział o kobietach związanych z więźniami.
Ale wracał też do fabuły. W filmie Roberta Glińskiego Benek opowiedział o górniku, który odchodzi z kopalni, próbując różnych zawodów – od pracy rzeźnika po bycie męską prostytutką. Powstała pełna humoru opowieść o nadziei.
Jerzy Morawski jest także autorem kilku książek reporterskich: Ślad kul, Portrety w podczerwieni, Złote żelazo czy Nieważkość.
Był dziennikarzem „Rzeczpospolitej”, na której łamach opublikował głośny Grzech w Pałacu Arcybiskupim o seksualnym molestowaniu kleryków i księży przez poznańskiego arcybiskupa Juliusza Paetza.
W 2002 roku został uhonorowany za telenowelę dokumentalną Serce z węgla Nagrodą „Rzeczpospolitej” im. Dariusza Fikusa.