Nasz wzajemny szacunek – list od naczelnego

Rafał Bryndal
11.06.2024

W obliczu rozmaitych zawirowań, jakie towarzyszą zwykle naszemu życiu. W sytuacjach wydawałoby się bez wyjścia. W każdej sprawie wymagającej naszego zaangażowania, czyli praktycznie zawsze, najważniejszy jest szacunek do otoczenia. Warto z należytą uwagą podchodzić do tych, z którymi pracujemy i żyjemy. Nieważne, kim jesteś i jak wysoko zaszedłeś w hierarchii zawodowej. Gdy nie szanujesz innych, nie jesteś wart tego, by mieć o tobie dobre mniemanie. 

Szacunek to jedno z najważniejszych wartości, którym przez ponad sto lat chlubi się nasze stowarzyszenie. Jesteśmy razem tylko dzięki temu, że mimo często odmiennych światopoglądów doceniamy się nawzajem zarówno, jeśli chodzi o nasze dokonania, jak też o to, kim jesteśmy. 

Najlepszym tego przykładem są coroczne nagrody przyznawane przez ZAiKS najbardziej kreatywnym i godnym uznania twórcom. To szczególne wyróżnienia, bo przyznawane są przez twórców dla twórców. Ten rodzaj wzajemnej życzliwości towarzyszy wszystkim działaniom naszego stowarzyszenia. 

Szacunek towarzyszy w karierze naszej okładkowej bohaterce. Bez względu na koleje losu, z wielką estymą wspomina koleżanki i kolegów, z którymi przyszło jej pracować. Wspomina również o poszanowaniu dla publiczności, która zawsze była dla niej najważniejsza. 

Poszanowanie dla tego, co się robi wynika również z tekstów poświęconych działaniom naszego stowarzyszenia zarówno w kraju, jak też na forum międzynarodowym. Świetnie opisuje to Anna Misiewicz w swoim artykule poświęconym aktywności ZAiKS-u w pracach światowych organizacji zrzeszających podobne ozz-y jak nasze. 

Szacunek do tego, co robimy sprawia, że w człowieku rodzi się pasja. Bez niej nie ma wolności w tworzeniu i pełnego zaangażowania. Mówi o tym w „Rozmowie kulturalnej” znakomita choreografka Anna Hop. 

W dobie coraz bardziej wszechobecnej sztucznej inteligencji, powinno się z większym szacunkiem podchodzić do człowieka i tego, co jest w stanie wymyślić. Poniekąd taki wniosek można wyciągnąć z felietonu Jerzego Baczyńskiego, który od 30 lat jest redaktorem naczelnym „Polityki”. W swoim tekście z pewnym przekąsem komentuje próby zastąpienia dziennikarzy przez AI. 

Na szczęście jesteśmy członkami stowarzyszenia, w którym z pełnym poszanowaniem traktuje się prawa twórców i wszystko, co jest z nimi związane. Bez takiego podejścia wszelkie działania ZAiKS-u straciłyby zupełnie sens. Nie mamy więc innego wyjścia, jak darzyć się wzajemnie życzliwością. Szanujmy się kochani bez względu na to, co o sobie myślimy. Niech to zawołanie towarzyszy wszystkim, którzy działają na rzecz ZAiKS-u i pracują dla jego dobra. 

#Rafał Bryndal
#Artykuł z kwartalnika