Dyskusje pod Akropolem

Anna Misiewicz
11.06.2024
fot. Thomas Daskalakis
fot. Thomas Daskalakis

Komitet Europejski CISAC i Zgromadzenie Generalne BIEM obradowały w tym roku w dniach 17-18 kwietnia w Atenach, zaproszone przez grecką organizację zbiorowego zarządzania reprezentującą prawa muzyczne – AUTODIA. Historia tej organizacji jest przykładem skutecznej współpracy międzynarodowej sieci ozz-ów i wsparcia, jakiego w trudnej sytuacji ekonomiczno-prawnej potrafi udzielić CISAC. 

 

AUTODIA powstała w 2004 roku, 10 lat później dołączyła do CISAC-u, w tym jako stały członek od 2017 roku. Do tego momentu była stosunkowo małym stowarzyszeniem, działającym obok głównego w tym czasie ozz-u muzycznego w Grecji – AEPI, i reprezentowała o koło 10% greckiego repertuaru muzycznego. Jeszcze w 2017 roku wysokość zainkasowanych rocznie wynagrodzeń autorskich AUTODII nie przekraczała 400 tys. euro rocznie, stowarzyszenie to nie otrzymywało również wynagrodzeń z zagranicy, z uwagi na brak umów o wzajemnej reprezentacji. Sytuacja AUTODII zmieniła się latem 2017 w związku z narastającymi problemami AEPI, które – zgodnie z raportem z audytu Ernst & Young, zleconym przez greckie Ministerstwo Kultury i Sportu – było podejrzewane o niewypłacenie 42,5 mln euro wynagrodzeń autorskich, a jego długi w 2017 roku sięgały 19,9 mln euro. Zgodnie z greckim prawem z 1993 roku od ozz-u nie wymagano żadnej specyficznej formy prawnej. AEPI przyjęło formę spółki akcyjnej, co pozwalało mu na obrót kapitałem w znacznie mniej kontrolowany sposób, niż mogłaby to robić organizacja nienastawiona na zysk, kontrolowana przez jej członków. Ostatecznie w 2017 roku środki finansowe AEPI zostały przez zarządzające nim osoby zdefraudowane i wytransferowane poza Grecję, co doprowadziło do wdrożenia w stosunku do tej organizacji rozwiązania przewidzianego w greckiej ustawie transponującej dyrektywę o zbiorowym zarządzaniu, a polegającego na wprowadzeniu nadzoru państwowego nad ozz-em nierealizującym swoich zadań. AEPI zostało objęte tzw. specjalną usługą zarządzania kryzysowego EYED, realizowaną przez Greckie Biuro Prawa Autorskiego (OPI). Jednocześnie na zgromadzeniu generalnym CISAC-u w Warszawie w 2018 roku AEPI zostało wykluczone z jego struktur. 

 

EYED, podmiot kontrolowany przez państwo, automatycznie przejął wszystkie prawa zarządzane do tej pory przez AEPI. Usługa zarządzania kryzysowego była jedynie rozwiązaniem tymczasowym, które mogło funkcjonować przez maksymalnie dwa lata. Niestety, rząd grecki próbował wykorzystać tę trudną sytuację i przekształcić EYED w państwową jednostkę zarządzającą prawami autorskimi do utworów muzycznych, co spotkało się ze sprzeciwem ze strony CISAC-u. Organizacja ta promuje zbiorowe zarządzanie prawami przez podmioty niezależne i samorządne – będące w posiadaniu przez swoich członków i przez nich zarządzane. Mogą one przybierać różne formy prawne, ale docelowo nie mogą być nastawione na zysk ani uzależnione od władz państwowych. 

 

Dlatego przy wsparciu CISAC-u to AUTODIA podjęła się współpracować z władzami greckimi oraz dokonać wewnętrznej reorganizacji m.in. poprzez wybór nowego zarządu, w którego skład weszli również wydawcy, wybór nowego prezesa i dyrektora generalnego, wprowadzenie nowego regulaminu repartycji i zmian w statucie oraz poddanie się kontroli niezależnego obserwatora z ramienia CISAC-u. Na stanowisko tymczasowego Dyrektora Generalnego AUTODIA powołano Declana Ruddena, związanego wcześniej m.in. z irlandzkim IMRO oraz byłego przewodniczącego Business Technical Committee CISAC. AUTODIA podjęła się również unowocześnienia do końca 2018 swoich narzędzi informatycznych. Wynagrodzenia pobrane przez AUTODIA na rzecz zagranicznych ozz-ów miały być przechowywane na wyodrębnionym rachunku powierniczym, którego wartość była określona na podstawie zatwierdzonej przez CISAC polityki repartycji. Na te działania CISAC udzielił AUTODII, przy udziale swoich członków, w tym ZAiKS-u, pożyczki finansowej, która została spłacona w 2022 roku. 

 

Obecnie AUTODIA jest prężną organizacją, członkiem CISAC-u, GESAC-u i BIEM-u. Od 2023 jej działalność jest certyfikowana standardami ISO 27001 i ISO 9001 w zakresie ochrony informacji i obsługi klienta. Licencjonuje 85% rynku greckiego, w tym działalność hoteli, restauracji i lokali usługowych, ale również serwisy DSP i VOD. Roczne przychody AUTODII wzrosły od 2017 roku prawie osiemdziesięciokrotnie i wyniosły w 2023 roku ponad 25 milionów euro. 

 

Posiedzenie Komitetu Europejskiego w Atenach otworzyło przemówienie Liny Mendoni, minister kultury Grecji. Dyrektor Generalna AUTODII dr Margarita Panagiotopoulou podziękowała CISAC-owi i obecnym na sali uczestnikom Komitetu za wsparcie, jakiego udzielili zarządzanej przez nią organizacji. 

 

Obrady Komitetu koncentrowały się w dużym stopniu wokół najbardziej aktualnego tematu, którym jest zagrożenie dla ludzkiej twórczości ze strony masowego wykorzystania narzędzi generatywnego AI. Dyrektor Generalny CISAC-u, Gadi Oron, podsumował działania podejmowane przez środowiska kreatywne na różnych forach międzynarodowych – m.in. w ramach działań Światowej Organizacji Własności Intelektualnej WIPO czy konsultacji prowadzonych przez amerykańskie Copyright Office i władze Kanady. CISAC jest również sygnatariuszem założeń dla uczciwego wykorzystania AI oraz wytycznych dla swoich członków do stosowania wyłączenia od możliwości korzystania z ich repertuarów dla działań podejmowanych z wykorzystaniem technologii eksploatacji tekstów i danych. Dużym sukcesem jest przyjęcie unijnego AI Act, w którym dzięki ogromnemu wysiłkowi organizacji reprezentujących wszystkie sektory kreatywne, udało się na ostatnim etapie uchwalania zamieścić przepisy obligujące dostawców narzędzi AI do informowania, na jakich danych były szkolone ich systemy, oraz oznaczania wytworów AI. 

 

Temat sztucznej inteligencji powrócił jeszcze kilkukrotnie w czasie obrad Komitetu, a także kolejnego dnia, na spotkaniu organizacji reprezentujących prawa mechaniczne, zrzeszonych w BIEM. Twórcy i reprezentanci ozz-ów zarządzających różnymi rodzajami utworów prezentowali swoje obawy związane z błyskawiczną ekspansją narzędzi AI. Zarówno członkowie organizacji muzycznych, jak obecne w panelu o AI GEMA i TEOSTO, jak i organizacji reprezentujących prawa plastyczne, jak brytyjski DACS, byli przez swoje ozz-y pytani o stosunek do sztucznej inteligencji. Ze wszystkich badań i ankiet wynika, że twórcy obawiają się realnego zastąpienia efektów swojej pracy przez wytwory AI. Według raportu przygotowanego pod koniec ubiegłego roku na zlecenie GEMA i SACEM-u, przychody twórców z powodu ekspansji narzędzi sztucznej inteligencji mogą spaść do 2028 roku nawet o 25%. Należy podjąć szybkie kroki zmierzające do uzyskiwania licencji od producentów generatywnego AI i stworzyć w tym celu jednoznaczne regulacje prawne. Obowiązujące przepisy np. dotyczące zastrzeżenia dla eksploracji tekstów i danych okazały się w tym zakresie całkowicie nieskuteczne. Mimo złożenia przez większość europejskich ozz-ów takich zastrzeżeń nie udało się jeszcze zawrzeć żadnej umowy ani z głównymi dostawcami narzędzi, ani z lokalnymi firmami. Problemem jest brak przejrzystości – bez informacji, na jakich utworach szkolone są narzędzia AI, nie można zidentyfikować chronionego repertuaru, który mógłby być podstawą licencjonowania lub procesów o naruszenie autorskich praw majątkowych. Alternatywą dla narzędzi generatywnego AI, które bez ograniczeń przeszukują sieć i zwielokrotniają utwory na potrzeby szkolenia, są firmy prezentujące się jako etyczne AI. Przedstawiciel takiego amerykańskiego startupu, Tuny, brał udział w panelu, przedstawiając swoje narzędzie, które jest szkolone na muzyce skomponowanej na zlecenie i licencjonowanej przez Tuny. 

 

Jak wynika z dyskusji na panelach CISAC-u i BIEM-u, AI stanowi ogromne zagrożenie, jeśli jego niekontrolowany rozwój nie zostanie ujęty w odpowiednie ramy prawne, ale sama sztuczna inteligencja może być wykorzystywana, i to nie tylko przez twórców, jako narzędzie wspierające proces tworzenia, ale też przez same ozz-y – do dopasowywania danych, śledzenia wykorzystania repertuaru, przyspieszania repartycji, rozpoznawania muzyki wykonywanej na żywo. Bez wątpienia temat sztucznej inteligencji w tych wszystkich aspektach będzie głównym tematem dyskusji przez najbliższe lata. 

 

Jeden z paneli Komitetu Europejskiego, dotyczący wdrożenia dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym w różnych państwach członkowskich UE, poprowadził zastępca Dyrektora Generalnego ZAiKS-u, Karol Kościński. Biorący udział w panelu przedstawiciele francuskiego SACEM-u, niderlandzkiej BUMA-STEMRA, litewskiej LATGI i niemieckiego VG-Bildkunstu zwracali uwagę na znaczenie art. 17 Dyrektywy DSM, który jasno przesądził, że portale udostępniające treści chronione zamieszczane przez ich użytkowników są odpowiedzialne za to udostępnienie i zobowiązane do uzyskiwania licencji od uprawnionych. Mimo takiego pozytywnego prawa większość ozz-ów nadal napotyka przeszkody w licencjonowaniu podmiotów takich jak Google lub Meta. Problemem okazują się już same umowy o zachowaniu poufności, których negocjacje mogą trwać latami, utrudnione jest także uzyskiwanie informacji o przychodach amerykańskich korporacji, stanowiących podstawę opłat licencyjnych. W przypadku ozz-ów reprezentujących prawa autorów sztuk wizualnych, które przed wejściem w życie przepisów transponujących dyrektywę praktycznie nie były w stanie zmusić wielkich amerykańskich koncernów do negocjacji umów, skutecznym rozwiązaniem okazuje się rozszerzony zbiorowy zarząd, jak ma to miejsce w Niemczech lub, w ostateczności, droga sądowa – taka, jaką przyjęła niderlandzka organizacja PICTORIGHT, która skierowała pozew przeciwko Meta o zawarcie umowy i płatność zaległych wynagrodzeń. Doświadczenia europejskich ozz-ów są niezwykle cenne z punktu widzenia ZAiKS-u, ponieważ znajdujemy się obecnie na końcowym etapie wdrożenia europejskich dyrektyw prawnoautorskich z 2019 roku w Polsce, ostatnim z krajów Unii, który jeszcze nie dostosował swojego prawa autorskiego do wymogów jednolitego rynku cyfrowego. 

 

Posiedzenie Komitetu Europejskiego obfitowało w wiele dyskusji nad przyszłością zbiorowego zarządzania. Było też okazją do prezentacji osiągnięć organizacji czy badań przez nie prowadzonych, takich jak badanie niemieckiej GEMY dotyczące wartości muzyki odtwarzanej w tle dla sprzedaży usług i produktów, a także informacji o najważniejszych działaniach p odejmowanych n a i nnych r ynkach – w Azji czy Stanach Zjednoczonych. Chociaż to sztuczna inteligencja zdominowała agendę ateńskiego komitetu, przed ozz-ami stoi wiele wyzwań, do których zarówno one same, jak i reprezentujące je CISAC i BIEM, będą się musiały przygotować. 

#CISAC
#BIEM
#Artykuł z kwartalnika