Dobra strona literatury: Maciej Zembaty

wybór tekstów Katarzyna Tez
22.09.2023
fot. Jan Malec
fot. Jan Malec

MACIEJ ZEMBATY

Mistrz czarnego humoru i absurdalnego kabaretu. Poeta, satyryk, bard, tłumacz – głównie ballad Leonarda Cohena. Urodził się 16 maja 1944 roku w Tarnowie. Uczył się gry na fortepianie w średniej szkole muzycznej, uczęszczał też do liceum plastycznego, w którym historii uczył go Jacek Kuroń. Skończył polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Pracę magisterską napisał na temat polskiej piosenki i gwary więziennej. Znał siedem języków, z trzech tłumaczył. W 1972 we współpracy z Jackiem Janczarskim stworzył słuchowisko radiowe Rodzina Poszepszyńskich, które stało się jedną ze sztandarowych audycji rozrywkowych Polskiego Radia. W latach 70. związał się z Programem III PR, gdzie zaczął prowadzić „Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy”, autorską audycję „Płyty nasze i naszych przyjaciół” oraz „Zgryz”. Współtworzył również kabaret Dreszczowisko, w którym Elżbieta Jodłowska wylansowała przebój W prosektorium. Przetłumaczył ponad 80% utworów Leonarda Cohena. Większość z nich opublikował w tomikach, zarówno w obiegu oficjalnym, jak i poza nim. Wydał także kilka płyt z własnymi aranżacjami i wykonaniami piosenek Kanadyjczyka.

 

Rodzina Poszepszyńskich, cytaty

Miejmy nadzieję, że dziadek się nie zaplącze i bez trudu znajdziemy jego ciało. (Grzegorz)

– W życiu nie jadłem podobnego świństwa.
– Nikt ojcu nie każe jeść.
– Ale nikt mi też nie zabrania. (Maryla i Dziadek)

Grzegorzu, bardzo cię proszę, zdejmij z pawlacza moją trumnę. (Dziadek) Ja nie jestem takim chamem jak wy! (Dziadek) Bardzo proszę, niech papa włoży natychmiast to oko na miejsce! Ja nienawidzę tych demonstracji, mnie się niedobrze robi od tego. (Grzegorz)

rękopis tekstu Macieja Zembatego dzięki uprzejmości Janusza Bogackiego
rękopis tekstu Macieja Zembatego dzięki uprzejmości Janusza Bogackiego

Cytaty Macieja Zembatego

Nie jestem ani po lewej stronie, ani po prawej. Jestem skrajnym pesymistą. Uważam, że wybuch nuklearny może nastąpić w każdej chwili.

Uważam, że marihuana może uratować Polskę przed popadnięciem w totalny alkoholizm. 

 

Rodzina Poszepszyńskich

RODZINA JAKICH WIELE
POZNACIE JĄ NA CO DZIEŃ
POZNACIE JĄ W NIEDZIELĘ
OTWÓRZMY WIĘC ICH DRZWI...
ZAJRZYJMY IM DO WNĘTRZA
TU TYLE RÓŻNYCH SPRAW
NAWARSTWIA SIĘ I SPIĘTRZA...
NAWARSTWIA SIĘ I SPIĘTRZA...

Kabaret Dreszczowisko, od lewej: Krzysztof Knittel, Janusz Bogacki (fortepiany), Maciej Zembaty jako wampir wysysa krew z żyły Elżbiecie Jodłowskiej, Janek Rosiewicz (kontrabas); na dole: Jacek Jodłowski (skrzypce), Karol Olszewski (fagot) i Magda Umer. Zdjęcie dzięki uprzejmości Janusza Bogackiego.
Kabaret Dreszczowisko, od lewej: Krzysztof Knittel, Janusz Bogacki (fortepiany), Maciej Zembaty jako wampir wysysa krew z żyły Elżbiecie Jodłowskiej, Janek Rosiewicz (kontrabas); na dole: Jacek Jodłowski (skrzypce), Karol Olszewski (fagot) i Magda Umer. Zdjęcie dzięki uprzejmości Janusza Bogackiego.

Nie zrozumiałam pytania

DOKŁADNIE O DRUGIEJ TRZYDZIEŚCI, 
NA ROGU PRZY GAGARINA, 
GŁOS CZYJŚ GŁĘBOKI I MĘSKI
ZAPYTAŁ: KTÓRA GODZINA?

NIE ZROZUMIAŁAM PYTANIA, 
ODRZEKŁAM BARDZO SUROWO. 
TAMTEN PO PROSTU ZBARANIAŁ
A JA SKRĘCIŁAM W KLONOWĄ...

LECZ ON WCIĄŻ MNIE ŚLEDZIŁ 
WYTRWALE, AŻ WRESZCIE, 
NA PODCHORĄŻYCH ZAPYTAŁ Z BÓLEM I ŻALEM:
DŁUGO BĘDZIEMY TAK KRĄŻYĆ?

NIE ZROZUMIAŁAM PYTANIA, 
ODPARŁAM WĘSZĄC W TYM ŚWIŃSTWO. 
ON PO RAZ DRUGI ZBARANIAŁ
A JA POBIEGŁAM STĘPIŃSKĄ...

ON RZUCIŁ SIĘ ZA MNĄ NA OŚLEP
I BYŁ JUŻ CAŁKIEM ZDYSZANY, 
GDY PYTAŁ NA CZERNIAKOWSKIEJ:
CZY MY SIĘ CZASEM NIE ZNAMY?

NIE ZROZUMIAŁAM PYTANIA. 
PAN NIE JEST MOIM KOLEGĄ. 
ON JUŻ NA NOGACH SIĘ SŁANIAŁ, 
GDY SZLIŚMY BONIFACEGO...

ŻAL MI SIĘ ZROBIŁO CZŁOWIEKA, 
BO BIEGŁBY TAK ZA MNĄ DO ŁODZI. 
SPYTAŁAM: NA CO PAN CZEKA?
O CO SIĘ PANU ROZCHODZI?

NIE ZROZUMIAŁEM PYTANIA,
WYJĄKAŁ GŁOSEM STROSKANYM...
ZOSTAŁAM NA STEGNACH SAMA
ON UDAŁ SIĘ NA BIELANY.

#Dobra strona literatury
#Artykuł z kwartalnika
#Katarzyna Tez