Jazzowa grupa String Connection, muzyka filmowa, w tym Dumka na dwa serca, opera, symfonie, oratoria i niesamowita historia rodzinna składają się na wyjątkową biografię Krzesimira Dębskiego, urodzonego 26 października 1953 roku w Wałbrzychu.
Wałbrzych jest ważny. Każdy, kto choć trochę zna mapę migracji polskich rodzin, zdaje sobie sprawę, że komponowanie przez Krzesimira Dębskiego muzyki do Ogniem i mieczem Jerzego Hoffmana to coś więcej niż muzyczne zamówienie, zaś w Dumce na dwa serca, przeboju śpiewanym przez Edytę Górniak i Mieczysława Szcześniaka, kryły się także wielkie emocje związane z dramatem rodziny na Kresach. Krzesimir Dębski mógłby napisać nie tylko muzykę do filmu Wołyń Wojciecha Smarzowskiego, ale także scenariusz, i to wielowymiarowy, wolny od stereotypów.
Dziadek kompozytora Leopold, z zawodu lekarz, ożenił się z ukraińską Kozaczką Anisją Czemierkin i po I wojnie światowej zamieszkali we Lwowie. W dalszej części burzliwego scenariusza polsko-ukraińskiej rodziny była miłość syna Włodzimierza, ojca Krzesimira, i matki Anieli Sławińskiej: zaręczyli się w czasie ataku na polski kościół żołnierzy U PA. W powikłanym, n iejednoznacznym świecie Kresów ukraińscy nacjonaliści zamordowali dziadków kompozytora, ale rodzice – którym pomogła zaprzyjaźniona ukraińska rodzina – przetrwali. Żeby dotrzeć do Wałbrzycha, rodzice Krzesimira musieli jeszcze przejść cały szlak bojowy 27 Wołyńskiej Dywizji AK.
Ta rodzinna historia nie skończyłaby się dobrze, gdyby nie to, że ojciec Krzesimira był pianistą. W okupacyjnej grozie pomogło mu, że był ceniony przez niemieckiego oficera jako pianista i wykonawca Beethovena. Można uznać bez przesady, że Krzesimir Dębski nie tylko muzykalność, ale i szczęście odziedziczył w genach.
Debiutował jako muzyk jazzowy w 1973 roku w szeregach Maszyny Rytmu na Festiwalu Młodzieżowej Muzyki Współczesnej w Kaliszu. Dwa lata później na prestiżowym „Jazz nad Odrą” jako skrzypek pokazał się w poznańskiej grupie Warsztat, na której gruzach powstała w 1980 roku grupa String Connection, której został liderem.
W kategoriach jazzowych zespół cieszył się popularnością rockowej gwiazdy oraz supergrupy, którą w najlepszym okresie tworzyli wraz z Dębskim basista Krzysztof Ścierański, perkusista Krzysztof Przybyłowicz, saksofonista Andrzej Olejniczak i pianista Janusz Skowron. Porywające koncerty, znakomite skrzypcowe solówki lansowały takie jazzowe przeboje jak Cantabile in h-moll czy New Romantic Expectation.
W ślad za tym szły zagraniczne zaproszenia, nagrody i prestiż współtworzony przez notowania – w 1985 roku Dębski znalazł się na liście dziesięciu najlepszych skrzypków jazzowych amerykańskiego pisma „Down Beat”.
To był już czas, k iedy K rzesimir Dębski myślał o nowych, pozajazzowych perspektywach. Talent kompozytora przebojów pop ujawnił w Diamentowym kolczyku na festiwalu opolskim, który zdobył tam I nagrodę. Także w Opolu sukcesy odnosiły piosenki Zakazany owoc, Muszelko, ratuj mnie czy Mrok. Jego hity w repertuarze mają m.in. Kayah, Beata Kozidrak, Grażyna Łobaszewska, Ryszard Rynkowski, Stanisław Sojka i Zdzisława Sośnicka.
Najważniejsze w nowym kompozytorskim otwarciu okazało się doświadczenie zdobyte podczas studiów na wydziale kompozycji w Akademii Muzycznej w Poznaniu u prof. Andrzeja Koszewskiego a także dyrygentury u Witolda Krzemieńskiego. Dzięki temu już w 1985 roku Dębski uświetnił swoją muzyką wybitny thriller Jacka Koprowicza Medium. Komponował do filmów Juliusza Machulskiego (Kingsajz, przebój Zmysły precz), V.I.P. i Szwadron. Zdobywał statuetki Fryderyka i Philip Award za muzykę do filmów Ogniem i mieczem oraz W Pustyni i w puszczy, nagrodzony był także za muzykę teatralną, w tym do Księcia Niezłomnego.
Jego muzyka ubarwiła seriale Klan (hit Życie jest nowelą), Magiczne drzewo, Bank nie z tej ziemi, Sfora, Na Wspólnej. Jest też poważany w świecie muzyki orkiestrowej (m.in. za Musica per archi na orkiestrę smyczkową i Zyklus na orkiestrę symfoniczną).
Prywatnie daje przykład, jak być wyjątkowo pogodną osobą i duszą towarzystwa.