Organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi (ozz) od wielu lat są instytucjami istotnymi nie tylko z punktu widzenia twórców, których interesy chronią, zapewniając im należne wpływy z tytułu korzystania z twórczości, lecz również z punktu widzenia podmiotów z twórczości korzystających, zapewniając znacznie łatwiejszy, a zarazem legalny dostęp do niemal nieograniczonych zasobów. Wydawać by się mogło, że funkcjonowanie organizacji pełniących tak istotną rolę w korzystaniu z twórczości zostało szczegółowo uregulowane przez ustawodawcę. Nic bardziej mylnego, pomimo powstania pierwszej organizacji w Polsce już na początku XX wieku aż do wejścia w życie w dniu 24 maja 1994 r. ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, problematyka ozz-ów pozostawała nieuregulowana, zaś regulacja zawarta w ww. ustawie była stosunkowo skąpa, odwołując się w zasadniczych kwestiach dotyczących funkcjonowania ozz-ów do przepisów ustawy Prawo o stowarzyszeniach. Warto zaznaczyć, że również w państwach członkowskich Unii Europejskiej przepisy regulujące problematykę ozz-ów kształtowane były w rozmaity sposób.
Sytuację zmieniło przyjęcie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/26/UE z dnia 26 lutego 2014 r. w sprawie zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi oraz udzielania licencji wieloterytorialnych dotyczących praw do utworów muzycznych do korzystania online na rynku wewnętrznym, którą musiało implementować każde z państw członkowskich, w tym Polska, a której jednym z podstawowych celów zgodnie z jej motywem ósmym było zapewnienie koordynacji krajowych przepisów dotyczących warunków podejmowania działalności w zakresie zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi przez organizacje zbiorowego zarządzania, sposobów zarządzania tymi organizacjami oraz ram nadzoru nad nimi. Co istotne, dyrektywa powyższa nie narzucała państwom członkowskim konieczności przyjęcia konkretnej formy prawnej, w której miałyby funkcjonować ozz-y.
Ozz-y nadal funkcjonują w formie stowarzyszeń, chociaż w skali świata równie często co w formie stowarzyszeń, ozz-y działają w formie różnego typu spółek czy też fundacji.
W Polsce od momentu powstania pierwszej organizacji zbiorowego zarządzania – Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych, obecnie Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, organizacje te działały w formie stowarzyszeń. Pomimo nadarzającej się w związku z koniecznością implementacji dyrektywy możliwością zmiany formy funkcjonowania ozz-ów, ustawodawca, uchwalając ustawę z dnia 15 czerwca 2018 r. o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi, która weszła w życie w dniu 19 lipca 2018 r., postanowił pozostać przy formie stowarzyszenia. A to mimo możliwości wyboru z blisko kilkudziesięciu różnych podmiotów podlegających zgodnie z art. 36 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 roku o Krajowym Rejestrze Sądowym wpisowi do rejestru przedsiębiorców lub rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej Krajowego Rejestru Sądowego. Warto podkreślić, że najliczniejszą grupę podmiotów, w których potencjalnie funkcjonować mogłyby ozz-y, stanowiły spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, których na koniec 2017 roku zarejestrowanych było ponad 450 000, zaś na koniec 2018 roku – ponad 400 000. Dla porównania stowarzyszeń i organizacji społecznych istniało w tym samym okresie około 120 000 i 114 000. Ozz-y nadal funkcjonują w formie stowarzyszeń, chociaż w skali świata równie często co w formie stowarzyszeń, ozz-y działają w formie różnego typu spółek czy też fundacji.
Ustawodawca, decydując się na pozostawienie dotychczasowej formy działania ozz-ów, wskazywał w Uzasadnieniu do projektu ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi (druk sejmowy nr 2232 z dnia 1 lutego 2018 r.) m.in. że „ten tok rozumowania podzieliła zresztą zdecydowana większość państw UE, w których zdecydowano się na wybór jednej formy organizacyjnej podmiotu wykonującego zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi lub pokrewnymi. Niekiedy, gdy odpowiada to tradycjom prawnym poszczególnych państw członkowskich UE, organizacja zbiorowego zarządzania nie jest stowarzyszeniem, ale spółką prawa handlowego lub fundacją”. Czy tak jest w rzeczywistości i państwa członkowskie zdecydowały się na jednoznaczny wybór tylko jednej, konkretnej formy prawnej, w której mogą działać organizacje zbiorowego zarządzania? Otóż wydaje się, że jest wręcz odwrotnie.
Spośród 27 państw członkowskich tylko sześć, tj. Bułgaria, Łotwa, Polska, Portugalia, Rumunia oraz Węgry wskazały jednoznacznie formę prawną, w której mają działać organizacje zbiorowego zarządzania. We wszystkich powyższych państwach dopuszczono funkcjonowanie w formie stowarzyszeń, a w Portugalii dodatkowo w formie spółdzielni. Dalsze dziewięć państw członkowskich, wśród których znalazły się Belgia, Czechy, Finlandia, Francja, Litwa, Luksemburg, Słowacja, Słowenia oraz Szwecja, nie wprowadziło co prawda obowiązku funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządzania w konkretnej formie prawnej, ale wprowadziło wymóg, aby organizacje te były osobami prawnymi, a tym samym posiadały zdolność prawną, czyli zdolność do bycia podmiotem praw i obowiązków wynikających z właściwych przepisów, jak również zdolność do czynności prawnych, czyli możliwość nabywania praw i obowiązków własnym działaniem i we własnym imieniu. Dla przykładu francuskie SACEM (Société des auteurs, compositeurs et éditeurs de musique) działa w formie spółki cywilnej o zmiennym kapitale (Société civile à capital variable), litewska AKKA/LAA (Autortiesību un komunicēšanās konsultāciju aģentūra/ Latvijas autoru apvienība) czy też czeska DILIA (Divadelní, literární, audiovizuální agentura, z. s.) działają z kolei podobnie jak polskie organizacje zbiorowego zarządzania w formie stowarzyszeń (association). Pozostałe 12 państw członkowskich, wśród których znalazły się Austria, Chorwacja, Cypr, Dania, Estonia, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Malta, Niemcy oraz Włochy, nie zdecydowało się w ogóle na określenie jakichkolwiek wymogów co do formy prawnej funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządzania. I tak np. niemiecka GEMA (Gesellschaft für musikalische Aufführungs- und mechanische Vervielfältigungsrechte) działa w formie stowarzyszenia handlowego (wirtschaftlicher Verein) zgodnie z art. 22 Niemieckiego Kodeksu Cywilnego (Bürgerliches Gesetzbuch), grecka AUTODIA (Collective Management Organization Of Music Copyright Autodiaxeirisi [Autodia] Limited Liability Cooperative) w formie spółdzielni z ograniczoną odpowiedzialnością (limited liability cooperative), holenderska STEMRA (Stichting Stemra) z kolei w formie fundacji (stichting), zaś irlandzka IMRO (Irish Music Rights Organisation Company Limited by Guarantee) w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w której odpowiedzialność ograniczona jest do wysokości poręczenia (company limited by guarantee).
O ile dyrektywa nie nakładała na państwa członkowskie obowiązku wybrania konkretnej formy prawnej działania ozz-ów, to jednak wprowadziła definicję organizacji zbiorowego zarządzania, którą zastosować musiały wszystkie państwa członkowskie. Zgodnie z art. 3 pkt. a dyrektywy za organizację zbiorowego zarządzania uznaje się każdą organizację upoważnioną z mocy prawa lub w drodze powierzenia, licencji lub innego uzgodnienia umownego do zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi w imieniu więcej niż jednego podmiotu uprawnionego, dla zbiorowej korzyści tych podmiotów uprawnionych, a zarządzanie tymi prawami stanowi jej jedyny lub główny przedmiot działalności, i która spełnia jedno lub oba następujące kryteria – należy do jej członków lub jest przez nich kontrolowana, lub jest organizacją nienastawioną na zysk. Przyjęcie konkretnej definicji ozz-ów ma niebagatelne znaczenie, oznacza bowiem, że za ozz uznana zostanie wyłącznie organizacja, która będzie spełniała wszystkie ww. postulaty. Powyższe znalazło jednoznaczne odzwierciedlenie w ustawodawstwach państw członkowskich, które niemalże wprost przeniosły ww. zapisy na grunt obowiązujących przepisów.
Warto zauważyć, że obowiązujący w Polsce przed datą implementacji dyrektywy przepis art. 104 ust. 1 ustawy o prawie autorskim zawierający definicję organizacji zbiorowego zarządzania stanowił, że organizacjami zbiorowego zarządzania są stowarzyszenia zrzeszające twórców, artystów wykonawców, producentów lub organizacje radiowe i telewizyjne, których statutowym zadaniem jest zbiorowe zarządzanie i ochrona powierzonych im praw autorskich lub praw pokrewnych oraz wykonywanie uprawnień wynikających z ustawy. Wydaje się, że tak sformułowana definicja spełniała wszystkie warunki określone w dyrektywie, a co istotne – funkcjonowała w polskim prawie od momentu wejścia w życie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w 1994 roku.
Można zatem postawić pytanie, czy w świetle powyższego konieczna była zmiana dotychczas obowiązujących w Polsce przepisów odnoszących się do organizacji zbiorowego zarządzania? Odpowiedź wydaje się nie być tak jednoznaczna, o ile bowiem niewątpliwie forma prawna organizacji zbiorowego zarządzania przyjęta w polskim ustawodawstwie spełniała wymogi określone w dyrektywie, o tyle sama regulacja kształtująca ozz była stosunkowo wąska i niewątpliwie wymagała zmian celem wprowadzenia wszystkich zawartych w dyrektywie postulatów. Za utrzymaniem w Polsce dotychczasowej formy funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządzania – stowarzyszenia – przemawiała zaś nie tylko wieloletnia tradycja, ale również pełnione przez ozz wobec swoich członków różnorodne funkcje, w tym, jak np. w przypadku Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, rozbudowane funkcje socjalne.