Tegoroczne lato obfitowało w premiery dla dzieci. Niewiele było spektakli muzycznych i operowych. Przeważała współczesna dramaturgia polska, na scenach pojawiło się niewiele tłumaczeń i klasyki.
Prapremiery w większości przypadków dotyczyły tematów trudnych, aktualnych, zdecydowanie niewakacyjnych. W Teatrze Studio w Warszawie Katarzyna Kalwat zrealizowała nowy tekst Bożeny Keff Plath inspirowany biografią i twórczością Sylvii Plath. To historia kobiety-ikony, która nieustannie poszukuje potwierdzenia swojej wartości, swego idealnego wizerunku. W Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu w ramach finału pierwszej wałbrzyskiej rezydencji dla dramatopisarzy „Zapracowani. Rezydencje dramaturgiczne w Wałbrzychu” odbyła się premiera Chodźcie, chodźcie/ приходьте, приходьте Małgorzaty Maciejewskiej w reżyserii autorki. Maciejewska aktywnie uczestniczyła w życiu wspólnoty ukraińskiej mieszkającej w Wałbrzychu. Opisała polsko-ukraińskie relacje, historie zasłyszane od osób, które uciekły przed wojną. Również Sześć żeber gniewu autorstwa Saszy Denisowej w przekładzie Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej w Teatrze Komuna Warszawa (produkcja: Urząd Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy) to opowieść o wojnie w Ukrainie i uchodźczyniach oparta na rozmowach ze świadkami wydarzeń. Maja Kleczewska wystawiła w Teatrze Polskim w Poznaniu Ulissesa Jamesa Joyce w nowym przekładzie Macieja Świerkockiego i adaptacji Damiana Necia – jako spektakl o outsiderach oraz państwowej i kościelnej opresji.
Po lżejszy repertuar sięgnął Teatr Rampa na Targówku i przygotował premierę Osiemnastki Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej w reżyserii autorki. Tekst do spektaklu powstał w ramach stypendium ZAiKS-u (o czym informuje teatr na swojej stronie, co należy podkreślić). Ten „współczesny komediodramat z domieszką kryminału, horroru i slapsticku” opowiada o trzech rodzinach, które wspólnie urządzają osiemnaste urodziny swoich dzieci w wynajętym domu na skraju lasu. Młodzi ludzie w tajemniczy sposób znikają, a tytułowa „osiemnastka” zamienia się w egzamin dojrzałości niedojrzałych dorosłych, nękanych lękami, nerwicami, uzależnieniami i toksycznymi relacjami.
Po lżejszy repertuar sięgnął Teatr Rampa na Targówku i przygotował premierę Osiemnastki Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej w reżyserii autorki. Tekst do spektaklu powstał w ramach stypendium ZAiKS-u (o czym informuje teatr na swojej stronie, co należy podkreślić). Ten „współczesny komediodramat z domieszką kryminału, horroru i slapsticku” opowiada o trzech rodzinach, które wspólnie urządzają osiemnaste urodziny swoich dzieci w wynajętym domu na skraju lasu. Młodzi ludzie w tajemniczy sposób znikają, a tytułowa „osiemnastka” zamienia się w egzamin dojrzałości niedojrzałych dorosłych, nękanych lękami, nerwicami, uzależnieniami i toksycznymi relacjami.
Premiery
Wśród premier królował lżejszy repertuar, również muzyczny: w Kujawsko-Pomorskim Teatrze Muzycznym w Toruniu odbyła się premiera monodramu Patricka Süskinda Kontrabasista w przekładzie Barbary Woźniak-Śliwińskiej w adaptacji i reżyserii Jacka Bończyka, zaś w Teatrze Miejskim w Gdyni powstał spektakl Kwiaty we włosach autorstwa i w reżyserii Aliny Moś-Kerger.
W Teatrze Wybrzeże w Gdańsku na Scenie Letniej w Pruszczu Gdańskim wystawiono (to druga realizacja na polskich scenach) absurdalną tragikomedię Sébastiena Thiéry w przekładzie Irmy Helt Kim jest pan Schmitt? Sztuka była nominowana do nagrody Moliera, jednej z najważniejszych nagród teatralnych we Francji. Natomiast Jan Klata na Scenie Kameralnej w Sopocie przygotował arcyfarsę Michaela Frayna Czego nie widać w przekładzie Małgorzaty Semil i Karola Jakubowicza.
W warszawskim Teatrze Ateneum przygotowano kolejną realizację nieśmiertelnego Dnia świra Marka Koterskiego w reżyserii Piotra Ratajczaka. Teatr im. Horzycy w Toruniu również sięgnął po sprawdzony tytuł, czyli Osiem kobiet Roberta Thomasa w przekładzie Jakuba Rotbauma. Ingmar Vilqist wyreżyserował w Teatrze Bez Sceny w Katowicach Miłość – spektakl oparty na jego pięciu jednoaktówkach z cyklu Beztlenowce.
Odbyło się też kilka premier tekstów klasyków: w Teatrze Śląskim w Katowicach Małgorzata Bogajewska po raz kolejny sięgnęła po duży dramat Czechowa w przekładzie Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej i wystawiła go w niewielkiej przestrzeni Sceny Kameralnej. Tym razem był to Płatonow. Wizyta starszej pani Friedricha Durrenmatta w przekładzie Ireny Nagłowskiej i Egona Naganowskiego w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie to kolejny przykład powrotu do klasyki. Natomiast w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie powstał spektakl Orlando. Bloomsbury Virginii Woolf w tłumaczeniu Tomasza Bieronia i Magdy Heydel.
Ostatnim spektaklem przed odejściem Tadeusza Słobodzianka ze stanowiska dyrektora w Teatrze Dramatycznym w Warszawie był przygotowany z rozmachem inscenizacyjnym (i finansowym) Amadeusz Petera Shaffera w tłumaczeniu Macieja Stroińskiego. Co ciekawe, tym samym tytułem i z podobnym rozmachem pożegnał się z Teatrem Polskim w Bydgoszczy Łukasz Gajdzis. Tytuł pożegnalny?
Teatry operowe
Polska Opera Królewska zaprosiła na prapremierową Noc kruków Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk i Zygmunta Krauzego, zaś Opera Krakowska na Dyrektora Teatru Wolfganga Amadeusza Mozarta z librettem w przekładzie Doroty Sawki.
Spektakle dla dzieci
W Teatrze Lalka można było obejrzeć Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren w tłumaczeniu Ireny Wyszomirskiej oraz w adaptacji i reżyserii Agnieszki Glińskiej. Andrzej Ozga wyreżyserował własną adaptację baśni Jeanne-Marie Leprince de Beaumont Piękna i Bestia w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim.
Przygotowano kilka premier dla maluchów. W Teatrze Nowym w Warszawie Gdzie się kryją zmysły wg scenariusza i w reżyserii Renaty Piotrowskiej-Auffret – spektakl rodzinny dla dzieci 4+. Teatr Dzieci Zagłębia w Będzinie zaprosił młodych widzów 3+ na Czerwonego Kapturka autorstwa Marty Guśniowskiej. W autorskiej interpretacji klasycznej bajki Kapturek jest „sympatyczną łobuziarą”, Wilk miłym i nieco nieśmiałym zwierzakiem, a Babcia jest wiecznie młoda i wciąż korzysta z życia. Do tych postaci dołącza również elegancka i nowoczesna mama oraz uroczy gajowy. Teatr Lalek Arlekin w Łodzi skierował do widzów 4+ spektakl wg sztuki Macieja Wojtyszki Wielka zagadka Misia Uszatka zainspirowanej postacią stworzoną przez Czesława Janczarskiego i Zbigniewa Rychlickiego. Z kolei do widzów nieco starszych (8+) skierowany jest spektakl Momo na podstawie powieści Michaela Endego (którego w Polsce reprezentuje ZAiKS) w Teatrze Miniatura w Gdańsku. Teatr Polonia zaprosił na słynną bajkę Jana Brzechwy Szelmostwa Lisa Witalisa, czyli uniwersalną opowieść o tym, jak przebiegłość, oszustwa i kłamstwa pozwalają osiągnąć szczyty władzy skierowaną do najmłodszych i starszych widzów.
Teatr Polskiego Radia przygotował w okresie letnim dużo nowych słuchowisk: Morze wg noweli Marii Konopnickiej w adaptacji i reżyserii Kamila Marii Banasiaka. Nowela była napisana pod wpływem podróży autorki do Włoch. Opowiada o ludzkiej pysze i chęci dominacji człowieka nad naturą. Premierowe słuchowisko Krzysztofa Bizio Braci Grimm 27/14 to historia braci bliźniaków, których losy rozdzieliły się na wiele lat i biegły odrębnymi torami. Po śmierci ojca obaj otrzymują spadek, przez co dochodzi do konfrontacji z przeszłością. W ramach cyklu „Współczesna dramaturgia ukraińska” powstało słuchowisko wg sztuki Olgi Maciupy Czas na pilates w adaptacji i reżyserii Magdaleny Małeckiej-Wippich. Zrealizowano też Kontrakt Sławomira Mrożka w adaptacji i reżyserii Przemysława Wyszyńskiego. Polskie Radio przygotowało również słuchowisko Sganarel wg Moliera w adaptacji Janusza Kukuły.
Za granicą wystawiono tylko jedną sztukę naszego autora: Testosteron Andrzeja Saramonowicza (przekład Tomáša Svobody) na deskach teatru Divadelni spolek TYL w Bakovie Nad Jizerou w Czechach.
Festiwale
Dwudziesta szósta edycja Międzynarodowego Festiwalu Szekspirowskiego (27.07–6.08) odbyła się pod hasłem „Między niebem a sceną. Po burzy?” (Między niebem a sceną to też tytuł książki prof. Jerzego Limona, twórcy festiwalu). To także pierwsza edycja pod dyrekcją Agaty Grendy, która zastąpiła profesora Limona po jego śmierci. Festiwal to spektakle z całego świata, polskie interpretacje Szekspira w konkursie o Złotego Yoricka oraz Szekspir-off – propozycje teatru offowego i wydarzenia towarzyszące.
Podczas festiwalu można było zobaczyć trzy różne interpretacje Burzy (campowa z rumuńskiego Teatru Bulandra, stylizowana Alessandro Serry z Teatru Narodowego w Turynie i minimalistyczna duńskiego zespołu Glad Theatre), po dwie Hamleta (świetny VR-owy HA-M-LET z Kalifornijskiej CalArts Center for New Performance młodego brazylijskiego artysty Petera Marka i szalony, przezabawny czeski Hamlet on the Road z Divadlo Radost w Brnie oraz Wieczoru Trzech Króli (z Teatru Narodowego w Brnie i Teatru Narodowego w Warszawie).
Festiwal Sopot Non-Fiction (27.08–03.09) organizowany jest od jedenastu lat przez Fundację Teatr Boto przy współpracy Teatru Wybrzeże w Gdańsku. To wyjątkowy festiwal w całości poświęcony teatrowi dokumentalnemu. To również rezydencje artystyczne, podczas których zespoły pracują nad pomysłem spektaklu dokumentalnego. Podczas ostatnich dwóch dni przeglądu rezydenci prezentują efekt pracy w formule work in progress.
Podczas festiwalu zaprezentowano spektakl Narodziny wrogości w reżyserii i dramaturgii Wiktora Bagińskiego (koprodukcja Malta Festival Poznań i Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie). Pierwsza wersja spektaklu nosiła tytuł Zmurzynienie i jako work in progress została zaprezentowana na Sopot Non Fiction w 2019 roku. Autor i reżyser mówił: „Wszystko zaczęło się od pytania, kim jest Murzyn. Odpowiedź jest pozornie banalna – Murzyn to symbol Innego. Dziś Murzyn to również homoseksualista, muzułmanin, kobieta w chuście, Arab, uchodźca, Żyd”. W spektaklu wykorzystano fragmenty książek Polityka wrogości Achille’a Mbembe i Zmurzynienie Tomasza Kozaka. Kolejny spektakl festiwalu to niezwykły monodram 108 kostek cukru wg tekstu Zuzanny Bojdy na podstawie powstańczego pamiętnika Ireny Sierakowskiej w reżyserii Agaty Puszcz (Teatr Dramatyczny im. Jerzy Szaniawskiego w Wałbrzychu). W spektaklu gra Irena Sierakowska – cioteczna wnuczka autorki intymnego pamiętnika z Powstania Warszawskiego. Współczesna Irena odczuwa obecność nieznanej jej starszej krewniaczki, która wyszła z domu 1 sierpnia 1944 na zmianę opatrunku oka i już nie wróciła do domu na Żoliborz. Zatrzymało ją powstanie. To historia niebohaterska, Irena nie walczyła, przeczekiwała powstanie w mieszkaniu znajomego na Starym Mieście, potem w piwnicy. Tam zginęła pod gruzami kamienicy. Tam znaleziono szczątki jej pamiętnika, które współczesna Irena odkryła w małym pudełku z pamiątkami podczas porządkowania mieszkania po śmierci babci – siostry Ireny. Monodram powstał w ramach Wolnych Scen Inicjatyw Aktorskich. Ostatnim festiwalowym spektaklem był NaXuj. Rzecz o prezydencie Zełenskim Ziemowita Szczerka i Piotra Siekluckiego z Teatru Nowego Proxima w Krakowie. W spektaklu prezydent Zełenski mierzy się z własną tożsamością, aktorską karierą, która zaprowadziła go na urząd prezydenta oraz ze swoimi korzeniami rosyjskojęzycznego Żyda. Spektakl otrzymuje wiele zaproszeń na festiwale i pokazy w kraju oraz za granicą, ma zostać zagrany także w Kijowie.
W ramach festiwalu zaprezentowano również czytania performatywne sztuk: …moja śmierć to kwestia czasu… – to świadectwa mieszkańców Mariupola w opracowaniu Mariny Jurczenko (w przekładzie z rosyjskiego Danuty Przepiórkowskiej) oraz Zero Kuby Zubrzyckiego – tekst interwencyjny o wzrastającej liczbie samobójstw młodzieży w Polsce.
20 sierpnia na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w ramach Festiwalu Literacki Sopot odbyła się debata tłumaczek związanych z sekcją C ZAiKS-u – Barbary Grzegorzewskiej, Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej i Małgorzaty Semil „Jak tłumaczy się tłumacz – dyskusja o przekładzie dramatu i nie tylko” poprowadzona przez Michała Lachmana. Szerzej pisaliśmy o tym w ostatnim numerze „Wiadomości” ZAiKS-u.
2 października w Teatrze Nowym w Warszawie odbyło się spotkanie z cyklu „Przekład przed korektą” organizowany przez Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury. Tym razem nasi tłumacze Maciej Stroiński i Agnieszka Lubomira Piotrowska rozmawiali o przygotowywanym w wydawnictwie Officyna do druku tomie sztuk Antona Czechowa Jednoaktówki.
Konkursy
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS oraz Fundacja Ośrodka KARTA ogłosiły otwarty konkurs literacki pod hasłem „My po 24 lutego 2022”.
Celem konkursu jest pozyskanie wartościowych dzieł literackich poświęconych jednemu z najbardziej niezwykłych zdarzeń społecznych, jakie przytrafiły się Polakom, Ukraińcom i przedstawicielom innych narodowości, po brutalnej napaści Rosji na Ukrainę, czyli w okresie od 24 lutego 2022 roku do dziś. Organizatorom zależy na pracach, dla których impulsem jest rzeczywiste, nowe doświadczenie: wywołane wojną, konfrontacją z nieznanymi wcześniej ludźmi oraz wzajemnym, wymuszonym przez sytuację spotkaniem narodów – polskiego, ukraińskiego i innych.
Wojna za wschodnią granicą Polski spowodowała potężny wstrząs we wszystkich obszarach życia społecznego narodów Polski i Ukrainy. Chcemy zainspirować powstanie tekstów literackich, które uchwyciłyby nieco inny obraz tych czasów, niż mogą to zrobić reportaże i relacje publicystyczne. Liczymy na udział takich osób, które – jako ofiary wojny albo jako funkcjonariusze lub wolontariusze pomagający uciekinierom lub świadkowie takich wydarzeń – przeżyły coś szczególnego, czym pragną się podzielić z innymi i mają potrzebę nadania temu formy artystycznej.
Nie zależy nam ani na apoteozie, ani na potępianiu nikogo, a jedynie na uzyskaniu autentycznych świadectw i zapisów doświadczeń i emocji, ujętych w konwencji literackiej. Szukamy kropel wody, w których odbije się obraz tego, co się wydarzyło i co powinno zostać natychmiast zachowane, w przeciwnym wypadku może zniknąć bezpowrotnie.
Prace konkursowe w formie wybranej przez twórców (np. opowiadanie, mikrodramat, narracja epistolarna), liczące nie więcej niż 20 000 znaków (nie więcej niż 11 stron znormalizowanego maszynopisu), można nadsyłać w językach: polskim, ukraińskim, rosyjskim, białoruskim i angielskim.
W konkursie mogą wziąć udział tylko utwory oryginalne, wcześniej niepublikowane i nierozpowszechniane.
Organizatorzy planują wydanie drukiem nagrodzonych i wyróżnionych prac (na oddzielnie ustalonych zasadach), a także upowszechnianie ich w możliwie najszerszy sposób (publiczne czytania, realizacje sceniczne i filmowe, tłumaczenie na inne języki itp.).
Dla zwycięzców przewidziane są nagrody finansowe: pierwsza w kwocie 15 000 złotych, dwie drugie po 10 000 złotych, trzy trzecie po 5 000 złotych oraz siedem wyróżnień po 2 000 złotych. Organizatorzy zastrzegają sobie jednak możliwość innego podziału puli przeznaczonej na nagrody. Prace oceniać będzie jury złożone z przedstawicieli Stowarzyszenia Autorów ZAiKS i Fundacji Ośrodka KARTA oraz wybitnych znawców tworzących w zgłoszonych językach.
Zgłoszenia na konkurs należy nadsyłać online do 30 listopada 2022 roku na adres konkurs@karta.org.pl.
Tekst ukazał się w biuletynie „ZAiKS. Teatr”, nr 28 / 2022