Nie żyje Janusz Osęka
W czwartek 6 listopada 2014 r. zmarł Janusz Osęka, satyryk i prozaik, członek sekcji D – Autorów Utworów Literackich Małych Form naszego Stowarzyszenia od 1954 roku.
Urodzony w 1925 r. w Warszawie, podczas wojny uczył się na tajnych kompletach i w 1944 r. zdał maturę. Po wojnie rozpoczął studia prawnicze, po uzyskaniu magisterium do 1951 roku odbywał aplikanturę. By się utrzymać, pracował jako dziennikarz, co dało mu członkostwo Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Za swój oficjalny debiut dziennikarski uważał opublikowany w 1951 r. w „Świecie Młodych” reportaż Wołga–Don to serce Kanału. Kolejny debiut – satyryczny – wypadł dwa lata później: Osęka zamieścił w „Szpilkach”, które miały stać się „jego” pismem na kilka dziesięcioleci, opowiadanie Niezwykły murzyn. W roku debiutu zaczął pracować w „Szpilkach” na etacie, w 1955 opublikował pierwszy z licznych tomów humoresek, opowiadań, utworów satyrycznych, skeczów, monologów, felietonów i scenariuszy, jakie przez lata regularnie ukazywały się w polskich oficynach sygnowane jego nazwiskiem.
Jako satyryk Janusz Osęka współpracował z wieloma czasopismami, już to zamieszczając w nich pojedyncze teksty, już to prowadząc regularne rubryki (np. Kronika kulturalna w „Świecie”, Moda z bąbelkami czy Nasz stały korespondent z Marsa donosi w „Przekroju” czy Korniszon polski w „Kurierze Polskim”). Nie stronił od występów scenicznych – zaczynał od warszawskiego kabaretu Szpak (1955), potem były teatry Syrena i Buffo, zaś z objazdowym teatrem Wagabunda jeździł po Polsce i świecie. Współpracował również z Polskim Radiem – w latach 50. w programie „Radiowa Spółdzielnia Satyryków”, w 80. w popularnym „Podwieczorku przy mikrofonie”. Jego teksty ukazały się również w przekładach na j. niemiecki, rosyjski i słowacki. Był laureatem (dwukrotnie) nagrody im. Juliana Bruna, przyznawanej przez SDP. W 1997 roku otrzymał medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, przyznany mu przez Instytut Pamięci Yad Vashem za ratowanie Żydów w czasie Holokaustu (jednym z nich był Marek Edelman).